Siema, przepraszam bardzo, że nie napisałam nic w piątek i sobotę, ale nie miałam prądu w domu. Wczoraj pojechałam na zakupy, ponieważ musiałam kupić sukienkę na wesele brata. W kolejną sobotę (7 wrześnie) niestety nie zamieszczę posta z powodu tego właśnie wesela. Ale w niedzielę zdam relacje jak było. ;) No cóż, wczorajszy dzień nie należał do moich ukochanych dni, ponieważ po zjedzeniu ryby miałam problemy z żołądkiem, i przez to spałam tylko 6 godzin. ;) Wyślę Wam niedługo zdjęcie sukienki. No to papa. Odezwę się niedługo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz