Hej Kochani,
Witam Was serdecznie.
Tak jak w tytule, dzisiaj chcę Wam napisać o moim planie lekcji na nowy rok.
Mam 32 godziny lekcyjne w tygodniu.
Zmienił mi się nauczyciel W-Fu.
Mam tylko 7 matematyk w tygodniu (wolałabym więcej, np. zamiast hisu).
Mam 2 razy na ósmą.
Cieszę się, że mam na późniejsze godziny, ale jednak wolałabym mieć ciągle na ósmą.
I nie jedna tak myślę.
No bo kurcze, kiedy my się mamy uczyć?
Rano czy wieczorem?
No właśnie wieczorem, ale powrót do domu o 18 + ogarnięcie się i odrobienie lekcji to uniemożliwia.
Grrrrr.
Najfajniejsza jest środa (ze względu na czas, nie lekcje).
Zaczynam wtedy o ósmej, a kończę o 12:25.
Czy tak nie może być każdego dnia?
Nie!
Poniżej wstawię Wam plan do przeanalizowania.
Gdyby ktoś chciał, oczywiście.
Wasze plany lekcji są lepsze?
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki
Witam Was serdecznie.
Tak jak w tytule, dzisiaj chcę Wam napisać o moim planie lekcji na nowy rok.
Mam 32 godziny lekcyjne w tygodniu.
Zmienił mi się nauczyciel W-Fu.
Mam tylko 7 matematyk w tygodniu (wolałabym więcej, np. zamiast hisu).
Mam 2 razy na ósmą.
Cieszę się, że mam na późniejsze godziny, ale jednak wolałabym mieć ciągle na ósmą.
I nie jedna tak myślę.
No bo kurcze, kiedy my się mamy uczyć?
Rano czy wieczorem?
No właśnie wieczorem, ale powrót do domu o 18 + ogarnięcie się i odrobienie lekcji to uniemożliwia.
Grrrrr.
Najfajniejsza jest środa (ze względu na czas, nie lekcje).
Zaczynam wtedy o ósmej, a kończę o 12:25.
Czy tak nie może być każdego dnia?
Nie!
Poniżej wstawię Wam plan do przeanalizowania.
Gdyby ktoś chciał, oczywiście.
Wasze plany lekcji są lepsze?
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz