Hej Kochani,
Przypomniałam sobie, że zaniedbałam pewną serię.
Zapraszam Was na kolejny post z serii Pyssla.
Tym razem będzie to postać z bajki.
Jest to jedna z nielicznych prac, jakie mi zostały.
Inne to niestety wielkanocne jajka lub bożonarodzeniowe mikołajowe Minionki (no dobra, na razie tylko jeden).
Niedługo zabiorę się za ponowną produkcję.
Papa Smerf, bo o nim dzisiaj mowa, jest moją największą pracą.
Jego wykonanie zajęło mi, bratu i tacie ponad 3 godziny.
Pomagali oni wybierać kolory, co zimowym wieczorem nie było łatwe nawet przy dobrym świetle.
Była to jedna z początkowych prac, dlatego tak długo zajęło jej tworzenie.
Wymiary: 15,5cm x 15cm
Cena: 5 zł
Mam nadzieję, że się Wam podoba...
Oczywiście to, że podaję cenę, nie zobowiązuje.
Może kiedyś ktoś będzie szukał prezentu, trafi tutaj i skorzysta z oferty.
Pod opisem znajdziecie oczywiście jakieś zdjęcia. ;)
Tył jest jeszcze nie dokończony, ponieważ nie znałam jeszcze wtedy techniki czyszczącej.
Ale niedługo go wyczyszczę.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki
Przypomniałam sobie, że zaniedbałam pewną serię.
Zapraszam Was na kolejny post z serii Pyssla.
Tym razem będzie to postać z bajki.
Jest to jedna z nielicznych prac, jakie mi zostały.
Inne to niestety wielkanocne jajka lub bożonarodzeniowe mikołajowe Minionki (no dobra, na razie tylko jeden).
Niedługo zabiorę się za ponowną produkcję.
Papa Smerf, bo o nim dzisiaj mowa, jest moją największą pracą.
Jego wykonanie zajęło mi, bratu i tacie ponad 3 godziny.
Pomagali oni wybierać kolory, co zimowym wieczorem nie było łatwe nawet przy dobrym świetle.
Była to jedna z początkowych prac, dlatego tak długo zajęło jej tworzenie.
Wymiary: 15,5cm x 15cm
Cena: 5 zł
Mam nadzieję, że się Wam podoba...
Oczywiście to, że podaję cenę, nie zobowiązuje.
Może kiedyś ktoś będzie szukał prezentu, trafi tutaj i skorzysta z oferty.
Pod opisem znajdziecie oczywiście jakieś zdjęcia. ;)
Tył jest jeszcze nie dokończony, ponieważ nie znałam jeszcze wtedy techniki czyszczącej.
Ale niedługo go wyczyszczę.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz