Etykiety

2015-03-21

Ach ta szkoła...

Hej Kochani,
Jak się macie?
Dzisiaj przychodzę do Was z takim zwykłym postem.
Zwykłym, ogólnym postem.
Mamy w końcu wiosnę.
Czy Wy też się cieszycie?
Bardzo lubię wiosnę.
Jest to taka pora, kiedy wszystko się odradza na nowo.
Słoneczko jest na niebie, ptaki śpiewają, kwiatki rosną, a w szkole coraz więcej wolnego.
No właśnie, w tym tygodniu mam rekolekcje.
A Wy już mieliście, czy będziecie mieć.
U mnie niestety nie ma w tych dniach wolnych dni, tylko są skrócone lekcje.
Ale przynajmniej w pierwszy dzień, czyli we środę, nie ma lekcji.
To nic, że w środę mam tylko 4 lekcje.
Zawsze to fizyka i 2 polskie mniej w tygodniu.
Widzieliście wczoraj zaćmienie Słońca?
Ja obserwowałam idąc do szkoły.
Patrzyłam przez okulary przeciwsłoneczne i trochę mi wzrok rozmazało.
Ale ładnie to wyglądało.
U mnie, czyli w Białymstoku, było zakryte 73% Słońca.
Fajnie było.
W tym tygodniu zaczęliśmy  na lekcji omawiać Makbeta, to znaczy napisaliśmy kartkówkę.
Jestem ciekawa jakie będą oceny, jak chyba tylko 4 osoby przeczytały książkę.
Pani zadała nam pracę domową, żeby obejrzeć przedstawienie pt. Makbet.
No więc ja już kończę.
Trzeba to obejrzeć.
A Wam życzę dużo radości.
No i oczywiście Słoneczka na niebie.
Pozdrawiam
Zozo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz