Etykiety

2016-10-30

Blue fish

-Puk puk.
-Kto tam?
-Dzień.
-Jaki dzień?
-Artystyczny wolny dzień.

Hej Kochani,
Tym krótkim wstępem chciałam Was powitać w kolejnym poście z serii Art FREEday.
Była przerwa, lecz chciałam ją przerwać.
Ja sama nie mogłam wytrzymać bez dodawania tych postów.
A co z Wami, którzy je lubicie!?
Dobra, na dzisiaj przygotowałam jednokolorową rybkę.
Na powrót wybrałam właśnie ten obrazek, bo lubię tą formę do kolorowania, czyli cienkie paseczki.
To mi się bardzo przyjemnie koloruje, i jeszcze małe kwiatuszki, wzory.
Będę teraz szukać takich kolorowanek, żeby było mi przyjemniej.
Jeżeli zacznę jakiś dziwny obrazek, to mi się szybko odechciewa.
Dzisiejszą rybę zrobiłam w trochę ponad godzinę lub dwie.
Zapomniałam, o której zaczęłam.
Tak bardzo mnie to wciągnęło.
Dobra, zostawiam Was z obrazkiem.
Komentarze jak zwykle są mile widziane.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-10-24

Składanie

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Dzisiaj świętujemy.
Mamy Światowy Dzień Origami.
Wiecie, składanie kartki w różności.
Ja lubię robić pudełeczka z kwadratowych kartek.
Inne rzeczy też, np. zrobiłam kilka ramek na zdjęcia.
Jest to sztuka.
Nie mam jak Wam pokazać mich prac, ale uwierzcie, że je zrobiłam.
Moim największym sukcesem było (nadal jest) zrobienie róży, która się rozkłada.
Zrobiłam ją już kilka lat temu.
A Wy robicie coś takiego?
Ortopedzi to składają codziennie.
Mnie dzisiaj prawie też.
Na szczęście nic nie złamałam, w zasadzie to lekarz nawet nie powiedział diagnozy.
Najpierw powiedział, żeby założyć szynę, a po chwili, że bandaż elastyczny wystarczy.
Serdecznie pozdrawiam takich zdecydowanych lekarzy ortopedów.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-10-21

Na gorąco

Hej Kochani,
Witam Was serdecznie w kolejnym poście.
Będzie tu trochę szybkich nowinek.
W środę rano mój tata wypuścił kota na podwórko.
I tyle był z nami.
Wczraj późnym wieczorem chodziłam po okolicy z miską i jej szukałam.
Niestety nic.
Ale dosłownie 15 minut temu tata otworzył drzwi i Koteł wbiegła do domu.
Ja już zasypiałam, ale wstałam.
Nakarmiliśmy ją i wytarliśmy, bo trochę zmokła i się wybrudziła.
Dobry koniec tygodnia.
Znacie się może na zbiciach itp.?
Po grze w siatkówkę boli mnie lewa ręka (od palca wskazującego po nadgarstek).
Dodatkowo dzisiaj pojawiły się dwie "gule", które bolą bardziej.
Może macie jakieś sprawdzone sposoby na takie kontuzje?
Albo może na mobilizację?
Zostało mi półtora tygodnia na przygotowanie 12 tematów z matury ustnej z polskiego.
Masakra.
Dlaczego nie zaczęłam tego wcześniej?
Ah no tak, lektura.
Ja chcę wolne...
Albo chociaż raz w tygdniu się wyspać.
To jest straszne, jak trzeba wstać o 5:45 aż 4 razy w tygodniu.
Dobra, lecę spać, żeby ręka nie bolała.
No wiem, będzie i tak boleć, ale ja nie będę wtedy czuła bólu.
Dobry sposób.
Życzę miłego weekendu.
Pozdrawiam
Nicki

2016-10-15

Czyste ręce

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Jest to świąteczna sobota.
Mamy dzisiaj Światowy Dzień Mycia Rąk.
Dosyć nietypowe święto pośród świąt nietypowych.
Jest chyba tylko jeden sposób na świętowanie dzisiejszego dnia.
Tak, chodzi o mycie rąk.
Oczywiście bez przesady, żeby skóra została na swoim miejscu.
Minimum mycia rąk w ciągu dnia przeciętnej osoby to 5 razy.
Takie badania.
Jednak motto dzisiejszego dnia mówi: Wyróżniaj się.
Pod każdym względem można się wyróżniać.
Lecz chodzi o to, by być sobą we wszystkim i nie bać się tego.
I tego Wam dzisiaj życzę.
Miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-10-13

Wzrok

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Dzisiaj mamy świąteczny dzień.
Obchodzimy dziś Światowy Dzień Wzroku.
Przychodzi mi tylko taki sposób świętowania:
Oszczędzajmy swoje oczy.
Ostatnio obejrzałam krótki film na YouTube.
Ma on bardzo dużo wspólnego ze wzrokiem.
I wiecie co?
Wstawię Wam go tutaj.
Mam nadzieję, że się Wam spodoba.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki


2016-10-11

Trochę iluzji

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Dzisiaj przychodzę do Was z małą ilością iluzji.
Otóż wczorajszego wieczora trochę się nudziłam.
Siedziałam przy biurku i wpadłam na ciekawy pomysł.
Na biurku leżą takie duże białe kartki.
Postanowiłam je trochę ozdobić.
Byłam w trakcie robienia zadań z matematyki i pomyślałam nad iluzjami matematycznymi.
No cóż, to co powstało, nie ma zbyt dużo wspólnego z matematyką.
Są to kwadraty, prostokąty, krzywe, więc to się liczy jako matematyczne.
Na razie udało mi się zrobić trzy "zagadki ludzkości".
Jest to dowód, że samemu też można stworzyć taką sztukę.
Pierwsza z nich to proste równoległe, które wyglądają, jakby nie były równoległe.
Bardzo lubię tą iluzję.
Druga to niewidoczna literka E.
Mózg wstawia obrazy, które wcześniej widział, więc widzimy E.
Trzecia to kwadratu w kwadracie.
Tylko czy są one wypukłe czy wklęsłe?
Zostawiam Was z moimi zagadkami.
Mam nadzieję, że się Wam podoba.
Wkrótce będzie ciąg dalszy iluzji i złudzeń optycznych.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki





2016-10-09

Pizza

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Na ten pomysł wpadłam dziesięć minut temu.
Co to będzie?
Przepis na pizze.
Ja robię ją w wersji bezglutenowej, ale wychodzi również z normalnej mąki.
Dodatki dobieracie samodzielnie, według własnego uznania.
Ja Wam przedstawiam moje dzisiejsze dzieło.
Zapraszam do czytania.

Składniki:
  • 330g mąki (np. Mehl Farine z Schär)
  • 225g wody
  • 1,5 łyżki oleju
  • 2 łyżeczki cukru
  • 20g świeżych drożdży
  • szczypta soli

Przygotowanie:
  • Mąkę, wodę, olej i sól wsyp do miski. Rozrób drożdże z cukrem w szklance. Dodaj drożdże do miski z mąką i wymieszaj wszystko. W przypadku bezglutenowej wersji ciasto jest trochę lejące, ale to nie szkodzi.
  • Dodatkową opcją jest odstawienie ciasta w ciepłe miejsce na kilka minut.
  • Dwie blaszki (o średnicy 30cm) wysmaruj olejem. Rozdziel ciasto na dwie równe części i wyłóż na blachy rozprowadzając rękoma lub łyżką.
  • Mój sposób rozprowadzania ciasta: ręce smaruję olejem i wtedy ciasto nie przykleja się do rąk.
  • Wyłożone ciasto posmaruj keczupem lub innym sosem. Na to połóż mięsko i na zakończenie starty ser.
  • Piecz w piekarniku przez 18 minut nagrzanym do  180°C.
SMACZNEGO

Poniżej znajdziecie jakieś zdjęcie z dzisiejszej produkcji.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki
Jedna blaszka

Po prawej z dodatkiem kiszonego ogórka

2016-10-07

Uśmiechnij się

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Dzisiaj mamy bardzo pozytywne święto.
Jest to Międzynarodowy Dzień Uśmiechu.
Uważam, że to wspaniałe święto.
Gdyby wszyscy ludzie wiedzieli o nim, to byłby cudowny dzień.
Gdziekolwiek idziesz, mijasz uśmiechnięte osoby.
Oczywiście chodzi bardziej o naturalny uśmiech, a nie sztuczny.
Ja postanowiłam wczoraj, że cały dzień będzie gościł na mojej twarzy uśmiech.
Nie przejmuję się nawet siedmioma lekcjami o dwoma kartkówkami.
I myślę, że mi się uda.
Włączacie się w tą moją akcję?
No cóż, jeżeli tak, to powodzenia.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-10-06

Kolejne dziwactwa

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Długo mnie nie było, ale dzisiaj będzie krótki post.
Mam dobrą radę.
Nie mówcie nauczycielom, że np. prowadzicie bloga czy coś takiego.
Ja napisałam tak w pracy domowej na angielski i teraz mam przesrane.
Wczoraj pani zapytała się o czym jest, a dzisiaj czy jestem anonimowa, czy nie.
Dodatkowo mamy wypowiedzi pisemne, które rozpoczynają się: napisz notkę na blogu...
Nie wiem dlaczego napisałam, że piszę bloga, a co gorsze dlaczego zgłosiłam się do przeczytania tego.
Grrr.
Pomimo tego i złej pogody mam dobry humor.
Najlepiej poprawiają humor obce osoby.
Albo angielskie słówka, które wymawia się: szipisz.
Cudownie.
Jutro będzie bardzo pozytywne święto.
Napiszę o nim rano, a przynajmniej się postaram, by cały dzień można było świętować.
Chyba jestem uzależniona od matematyki.
Wczoraj oprócz pracy domowej zrobiłam ponad 20 zadań, a wszystkie miały po kilka podpunktów.
Czy są na to leki?
Niestety nie.
Wiecie co?
Jutro ostatni dzień do szkoły i weekend, a dla niektórych dłuuugi weekend.
Z okazji Dnia Nauczyciela dyrektor zrobił mojej szkole cały tydzień wolny.
Co prawda w poniedziałek idę na fakultety z matematyki, ale to się nie liczy.
To będzie przyjemność.
A Wy kiedy macie wolne?
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-10-03

Śmieszne życie

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Październik jest bardzo świątecznym miesiącem, ale dzisiaj nie o tym.
W przyszłym tygodniu przygotujcie się na raczej codzienne posty.
A dzisiaj trochę na wesoło.
Dwie historie, z czego jedna króciutka.
I to od niej zacznę.
Wczoraj byłam na wieczornej mszy z rodzicami.
Siedzieliśmy na podwórku, gdyż było ciepło.
Wyszedł nowy ksiądz z tacą.
Zaczął od drugiej strone zbierać pieniądze.
Kiedy dotarł do nas, ja "wrzuciłam" hajsik.
Ksiądz powiedział: Bóg zapłać, Aniołeczku.
Już wcześniej myślałam, że ten ksiądz jest super, ale teraz jest jeszcze lepszy.
Mój tata nie mógł się opanować, ja też śmiałam się przez chwilę, albo dwie. :)
Dzięki księże Grzegorzu.
No i koniec.
Jeszcze jedna?
Okej.
Na 12 września miałam zapowiedzianą kartkówkę z matematyki.
Przygotowywałam się do niej przez cały weekend, zrobiłam 7 kartek zadań.
Jako że mam w poniedziałki dwie matmy, zaczęliśmy pisać na pierwszej.
Czyli normalnie.
Były 4 zadania.
Na początku zrobiłam nr.4, ponieważ jeszcze pamiętałam, jak zrobić zadanie tego typu.
Było ono na chyba 4 lub 5 punktów.
Następnie zabrałam się za zadanie nr.1.
Wiedziałam jak je zrobić, więc luz.
Dziwił mnie wynik, a wydawało mi się, że znałam to zadanie.
W drodze powrotnej, jako że pamiętałam treść zadania, wpisałam je w google.
I nagle bum!
Nie napisałam w jednym równaniu "a".
Jedna literka zniszczyła całe zadanie, bo był to początkowy etap.
No i moja głupota wygrała.
W tą środę, czyli 28 października, nauczyciel przy wchodzeniu do klasy powiedział mi:
"Jak mogłaś nie napisać "a"?"
I już wiedziałam, że to jakaś masakra.
Jako, że akurat w sali we środę siedzę na ostatniej ławce, tak postanowiłam, że położę tam swoją pracę.
I tak zrobiłam.
Mina nauczyciela była bezcenna, gdy zobaczył i usłyszał, że nie mam zamiaru na to patrzeć.
Ludzie się pytali, ile mam punktów, a ja im mówiłam, że nie wiem.
Potem na tablicy zrobiłam rysunek do tego nieszczęsnego zadania.
I tak minęła lekcja i do domku.
Wieczorem, kiedy moja mama postanowiła przejrzeć dzienniki internetowe, zaczęła od mojego brata.
Jak zwykle - krzyk.
Odpaliłam sobie wtedy muzykę.
Po jakimś czasie usłyszałam:
"Dlaczego dostałaś 15 na 16 z matematyki?"
I ja takie: że co!?
Od tamtej chwili jednak żałuję, że nie zobaczyłam swojej kartkówki.
Ale i tak smutek zamienił się w mega radość.
Teraz zawsze będę sprawdzać nawet swoją głupotę.
To by było na tyle.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki