Etykiety

2016-08-31

Wyprawka Maturzystki

Hej Kochani,
Witam Was w poście szkolnym.
Obiecałam przedstawić Wam moją wyprawkę szkolną.
Wiecie co?
Pokażę tylko to, co kupiłam nowego na ten rok.
No i bez książek, bo po co?
No to lecim.
W Biedronce są fajne kołozeszyty 100 kartek.
Zakupiłam 2, bo jeden będzie do matematyki, a drugi na notatki.
Reszte zeszytów mam z zeszłego roku.
Plecak też przetrwał.
Ale piórnik mam w końcu normalny.
Koniec z bananem i Dżordżem.
Teraz piórnik, który nie ma nic wspólnego z jedzeniem i zwierzakami, nawet nie jest pluszowy.
Jeśli będę musiała wziąć tylko długopis, ołówek i linijkę, to wezmę banana.
Do piórnika kupiłam kilka przyborów.
5 długopisów, 3 ołówki i jedna gumka do ścierania - na miesiąc powinno starczyć :)
No dobra, na dwa miesiące.
Będąc w Biedronce, zobaczyłam kalkulatory.
Jako że ten co miałam dotychczas, działał jedynie na baterie słoneczne, miałam go dość.
Mój nowy różowiutki działa także na zwykłą baterię.
Był też kolor zielony, granatowy i czarny.
Jednak ja nie odpuściłabym takiej okazji.
Jest on trochę za duży, żeby nosić go w kieszonce w plecaku, ale coś wymyślę.
No i to chyba wszystko.
Jutro zaczynamy maraton szkolny.
U mnie będzie on trwać 8 miesięcy.
U Was też 8, czy 10?
A może zaczynacie dopiero w październiku?
Na szczęście tylko w piątek są lekcje, a potem weekend.
Życzę miłego rozpoczęcia roku szkolnego 2016/2017.
Pozdrawiam
Nicki


Dzień Blogów

Hej Kochani,
Witam Was serdecznie w ostatnim dniu sierpnia.
Jest to także świąteczna środa.
Dzisiaj mamy Dzień Blogów.
Z tej okazji dzisiaj na blogu będziecie mogli zobaczyć aż trzy nowe posty.
Jeden już jest, to jest drugi, a trzeci będzie wieczorkiem.
No chyba, że zdążę jeszcze napisać czwarty.
Jakoś trzeba to świętować :)
Mam nadzieję, że Wam się spodobają.
A jeżeli Wy też prowadzicie blogi, to dajcie o sobie znać.
Chętnie do Was zajrzę.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

#KPT 4







2016-08-29

Plan lekcji 2016/2017

Hej Kochani,
Witam Was serdecznie.
Tak jak w tytule, dzisiaj chcę Wam napisać o moim planie lekcji na nowy rok.
Mam 32 godziny lekcyjne w tygodniu.
Zmienił mi się nauczyciel W-Fu.
Mam tylko 7 matematyk w tygodniu (wolałabym więcej, np. zamiast hisu).
Mam 2 razy na ósmą.
Cieszę się, że mam na późniejsze godziny, ale jednak wolałabym mieć ciągle na ósmą.
I nie jedna tak myślę.
No bo kurcze, kiedy my się mamy uczyć?
Rano czy wieczorem?
No właśnie wieczorem, ale powrót do domu o 18 + ogarnięcie się i odrobienie lekcji to uniemożliwia.
Grrrrr.
Najfajniejsza jest środa (ze względu na czas, nie lekcje).
Zaczynam wtedy o ósmej, a kończę o 12:25.
Czy tak nie może być każdego dnia?
Nie!
Poniżej wstawię Wam plan do przeanalizowania.
Gdyby ktoś chciał, oczywiście.
Wasze plany lekcji są lepsze?
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-08-27

Nareszcie kupione

Hej Kochani,
Witam Was serdecznie w przed przed przed przed ostatni dzień wakacji.
We wtorek napisałam, że byłam w Białymstoku i mierzyłam buty.
Była także historia z mamą.
I wczoraj udało mi się kupić buty.
Zaszłam wczoraj do Levi'sa z Emi.
Szukałam ładnego modelu New Balance'ów.
Nie znalazłam tych butów, które moerzyłam we wtorek.
Na szczęście znalazłam ładniejsze.
Na początku spodobał mi się inny kolor, ale był tylko rozmiar 39 i 45.
Tak więc "piętro niżej" na półce zobaczyłam bardzo podobne.
Okazało się, że model jest ten sam, tylko trochę kolor jest inny.
Kupiłam New Balance U410BBG.
Buty ładnie wyglądają, nie obciążają stóp i są wygodne.
Zresztą, jeśli ich nie znacie, to zobaczycie na zdjęciach :)
Dodatkowo trafiłam na promocję -30% i kupiłam je za 209,99zł.
Myślę, że piątek pod względem zakupów był udany.
Udało mi się jeszcze upolować czarne rurki.
Cena nie była bardzo z promocji , bo kosztowały 79,99zł.
Więc dlaczego "upolować"?
To są moje pierwsze spodnie od długiego czasu, które są na mnie dobre.
Wszystkie spodnie, które mam, są za długie i za luźne, a w pasie to szkoda gadać.
Dlatego bardzo się ucieszyłam w przymierzalni, kiedy je nałożyłam.
Jeżeli też kiedyś to przeżywaliście, to wiecie o czym piszę.
Ja nawet to pisząc, nadal się cieszę, a upłynęło już sporo czasu.
No cóż, to chyba koniec.
Zostały Wam do obejrzenia już tylko zdjęcia butów, bo spodni nie zrobiłam.
To jednak tylko spodnie.
A już niedługo zapraszam na wyprawkę szkolną maturzystki.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

Bonus rysunkowy

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście z serii Art FREEday.
Pierwszy raz nie napisałam go w piątek, za co przepraszam.
Miałam problemy z zalogowaniem się na to konto gmail.
Na szczęście mój brat zadziałał w tej sprawie.
Tak jak w tytułe, przychodzę dzisiaj do Was z czymś nowym, czyli z bonusem rysunkowym.
Robiąc porządek w pokoju znalazłam moje stare rysunki (sprzed 6 lat).
Nie są one może jakieś "WOW", ale to właśnie dzisiaj będzie.
Miałam co innego "w poczekalni" moich prac, ale to już było gotowe, a ja miałam tylko 1 dzień.
Za tydzień powinno być coś extremalnego.
No bo raczej zwykłej kolorowanki nie robi się trzy tygodnie.
No właśnie, za tydzień.
Kochani, z przykrością stwierdzam, że to będzie pierwszy dzień lekcji w roku szkolnym 2016/2017.
Dobra, nie myślmy o tym.
Zajmijmy się sztuką :)
Zapraszam do obejrzenie moich prac.
Życzę miłego weekendu.
Pozdrawiam
Nicki

2016-08-24

Dobrarada

Hej Kochani,
Witam Was serdecznie w przed przed przed przed przed przed przed ostatni dzień wakacji.
Dzisiaj znowu lekko zakupowy post.
Znowu robiłam zamówienie na dobrarada.com.pl
Tym razem więcej rzeczy jest dla innych osób, chociaż ja też mało nie kupiłam.
Nie będę gak jak ostatnio pokazywać wszystkich produktów, żeby było bezpiecznie.
Pokażę to co ja kupiłam.
Tylko jedna rzecz jest taka sama jak poprzednio, czyli farba do włosów.
Tym razem dostałam też więcej gratisków.
Zajrzyjcie na tą stronę, jeśli macie chwilę wolnego czasu.
Duży wybór w niskich cenach.
Dobra, przechodzę do zakupów.
Ostatnim razem kupiłam 3 lakiery z Golden Rose z serii Lakier Color Expert.
Tym razem zaszalam i wpadło mi aż 5 lakierów z tej serii.
Bardzo je lubie, mają fajne kolory i szeroki pędzelek.
Dodatkowo kupiłam Matte Top Coat także z GR.
Jedyne co mnie zaskoczyło, to prostokątne pudełeczko, hahaha.
Dokupiłam zmywacz do paznokci i mleczko prostujące włosy.
Moja mama znalazła kiedyś jakieś stare i mi dała.
Jakiś tam efekt był, ale mógłby być lepszy.
Tak więc poszukałam i znalazłam.
Jest zupełnie inne i jestem ciekawa, czy uda mu się ujarzmić moje włosy.
Ahh, gdyby była możliwość współpracy, to chętnie bym się zgłosiła.
A z takich pierdółek-gratisów to:
Ozdoby do paznokci - jakieś pyłki, cekiny.
Różowy lakier do paznokci.
3 próbki z Ziaji - balsam, żel i krem.
To co?
Chyba czas na zdjęcia.
Tak więc ja się już żegnam.
Poniżej zobaczycie zdjęcia.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki






2016-08-23

Szał butów

Hej Kochani,
Znowu tworzę posta w nocy.
Czy to dobrze?
Pewnie tak.
Jestwm zmęczona po dzisiejszym dniu i nie chce mi się spać.
Może Wam go opiszę, więc jak nie chcecie tego czytać, to papa.
Ogólnie, to wybrałam się z Hubertem do Biegostoku.
Dobra, to teraz od początku.
Ustaliliśmy z mamą, że pojedziemy przymierzyć buty, a zamówimy przez Internet.
Pojechaliśmy najpierw na dworzec, by kupić bilety miesięczne.
Następnie udaliśmy się do Atrium Biała.
Poszliśmy do Deichmanna, CCC i Nike.
Niestety nic ciekawego nie znaleźliśmy.
Potem do HD, i też nic.
W kolejnym sklepie Hubert znalazł sobie buty, więc był już jakiś postęp.
W międzyczasie przypomniałam sobie, że miałam kupić balerinki.
Zrobiliśmy sobie krótką przerwę na fryteczki w KFC i ruszyliśmy do Deichmanna.
Udało mi się kupić "baleronki", lecz dopiero po godzinie szukania.
Jak na złość nie było mojego rozmiaru w fajnych modelach (przeklęte 41).
Chociaż te co kupiłam nie są takie złe.
No i się błyszczą...
Idąc w stronę Lodów Prawdziwych zaszliśmy jeszcze do jednego sportowego sklepu.
I tam wielka radość, bo były ładne New Balance'y.
Pomierzyłam i z dumą mogę przyznać, że znalazłam bardzo dobry model.
Pierwszy raz, jak wsadziłam nogę do buta, czułam taką wygodę.
Teraz już wiem, dlaczego ludzie chwalą New Balance'y.
Z radością po wyjściu ze sklepu udaliśmy się na lody.
Jedliśmy w trakcie drogi na przystanek.
Dotarliśmy do domu bezpiecznie (był jeszcze przystanek na zakup długopisów).
Po powrocie mojej mamy (ok. 20:30) musieliśmy wszystko opowiedzieć.
Podałam mamie numery serii butów i zaczęliśmy szukać w Internecie.
Wiecie co się okazało?
Że ceny są nawet wyższe niż w normalnych sklepach i muszę jeszcze raz jechać, żeby kupić buty.
Ale w sumie to nawet dobrze, bo będę miała pewność, że rozmiar i kolor będą dobre.
I tak miałam jeszcze raz w tym tygodniu jechać do Białegostoku, a nawet dwa.
Tak więc czeka mnie wycieczka, a Was relacja z zakupów.
Dzisiaj będzie zdjęcie tylko bucika, którego przymierzałam jako ostatniego.
Bardzo miła pani mi go nawet ładnie ustawiła.
Taki miałam dzień.
Wy też mieliście dzisiaj przygody?
Ha, i zdążyłam napisać to we wtorek.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-08-21

Latarnie Morskie

Hej Kochani,
Witam Was w kolejną świąteczną niedzielę.
Dzisiaj mamy Międzynarodowy Dzień Latarni Morskich.
Nawet fajne święto, latarnii jest mało w Polsce.
Ja byłam tylko raz.
Jeśli czytaliście posty rok temu, to o tym wiecie.
Byłam prawie dokładnie rok temu.
Widok z góry jest niesamowity.
Po drodze na górę można zobaczyć ciekawe rzeczy.
Ja widziałam historię latarni, kto sławny w niej był, i jakie szkoły ją odwiedziły.
Ale widoku horyzontu nie zapomnę.
Widać było statki, których z lądu byśmy nie zobaczyli.
Nie jest to widok z drapacza w Dubaju, ale zawsze coś.
Mi się podobało.
Dzisiaj niestety mam dość daleko do latarni morskiej, ale przynajmniej powspominam.
Macie jakieś doświadczenia z latarni morskiej?
Jeżeli macie możliwość, to świętujcie dzisiaj.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-08-19

Koliberek

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście z serii Art FREEday.
Ostatnio były kwiatuszki.
Tym razem przygotowałam po prostu obrazek z kolejnej strony.
Jest on trochę powiązany z tymi kwiatkami, bo tu też występują.
Tym razem przedstawiam Wam koliberka.
Pierwsze co zrobiłam, to pokolorowałam kwiatuszki.
Potem wylosowałam niebieski, którym "obrysowałam" ptaszka.
Wyglądał on potem trochę biednie, więc wybrałam żółty i losowe dwa kolory.
Pomyślałam, że żółty będzie tu ładnie pasować, i chyba się nie myliłam.
Gorzej wyszło z pomarańczowym i szarym, ale co się stało, już się nie odstanie.
Szkoda.
Po poznaniu historii powstania jesteście gotowi, by ujrzeć to "arcydzieło".
Życzę miłego weekendu.
Pozdrawiam
Nicki

2016-08-18

Wattpad

Hej Kochani,
Wpadł mi dzisiaj do głowy bardzo ciekawy pomysł na post.
Znacie może Wattpad?
Jeśli nie, to zaraz poznacie.
Jest to strona/aplikacja, w której można umieszczać własne opowiadania.
Są one dostępne dla osób, które mają tą aplikację, bądź odwiedziły stronę.
Tak dokładnie, to już nie pamiętam, czy trzeba się rejestrować,
jednak jest to wymagane, by dodać opowiadania do biblioteki.
Dlaczego o tym piszę?
Otóż byłam tydzień nad jeziorem z Agatą.
Pewnego wieczoru postanowiłyśmy, że sobie poczytamy coś śmiesznego.
Przeczytałyśmy kilka kawałów, ripost, śmiesznych tekstów, itp.
Potem przeszłyśmy do kategorii Fanfiction.
Tym razem tylko Agata czytała.
Wybrała losowe opowiadanie o Bars&Melody.
(Żadna z nas o nich wcześniej nie słyszała)
Nie zdradzę tytułu, ale dodam, że pojawiła się część 2.
Może ktoś rozpozna, gdy wspomnę, że autorce chyba włączyła się autokorekta, i wyszło Barszcz i Mielony.
Od tego opowiadania Agata zyskała nowy pseudonim.
To wszystko dzięki autorce.
Wielkie dzięki dla Julii S.
To właśnie to tajemnicze nazwisko, które pasuje do chyba wszystkich imion (sprawdzałyśmy).
O to w sumie wszystko.
Wcześniej znalazłam jeszcze kilka "dobrych tekstów".
Będziecie też mogli zobaczyć, jak wygląda aplikacja, jeśli jeszcze jej nie znacie.
Wstawię poniżej screeny jakichś opowiadań, czy coś takiego.
Ostrzegam!
Niektóre osoby mają niesamowity talent do pisania.
5 opowiadań, które przeczytałam (min. 60 długich rozdziałów), zostanie wydamych w formie książek.
Są też osoby z mniejszym talentem, jednak wiem, że nie wszyscy muszą być od razu wspaniałymi pisarzami.
Wiem to np. na własnym przykładzie.
Jednak i tak gratuluję wszystkim, bo wiem, że krytyka nie sprzyja dalszemu rozwojowi.
Do wszystkich autorów, pisarzy i blogerów:
Nie poddawajcie się nigdy, choćby nawet bardzo Wam się nie chciało.
Nie przejmujcie się krytyką, lecz przyjmujcie pochwały.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki



2016-08-17

#Kpt 1






Wstępniak serii

Hej Kochani,
Witam Was we wstępniaku do nowej serii.
Nie będzie to wyzwanie, tylko posty z kilkoma pracami.
Będą to prace z Książki pod tytułem tom 2, czyli #Kpt.
Nie będzie to miało wpływu na Art FREEday.
Będą one dodawane wtedy, kiedy zrobię od 3 do 5 zadań z książki.
Miało to być tygodniowe wyzwanie zaczęte w poniedziałek.
Niestety osa, która mnie użądliła, wpuściła do mojego organizmu silny jad.
Miałam spuchnięty palec przez 5 dni.
Nie byłam w stanie trzymać nawet kredki czy długopisu, więc wybaczcie.
Dlatego to jest rekompensata.
Pierwszy post z nowej serii już za chwilkę.
Mam nadzieję, że nowa seria przypadnie Wam do gustu.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-08-13

Leworęczność

Hej Kochani,
Witam Was w kolejną świąteczną sobotę.
O dzisiejszym święcie mówią nawet w radiu.
Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Osób Leworęcznych.
Osób takich jest mniej niż praworęcznych.
Jeżeli macie w pobliżu osobę leworęczną, to świętujcie.
A Wy jesteście praworęczni, czy leworęczni?
Ja normalnie jestem praworęczna, lecz od wczoraj chyba leworęczna na kilka dni.
Dlaczego?
Użądliła mnie osa w prawy wskazujący palec.
I to było wczoraj po napisaniu świątecznego posta.
Super.
Rok temu (16.08.2015) użądliła mnie pszczoła.
Jak te owady mnie lubią...
No właśnie.
Macie może jakieś sposoby po ukąszeniu?
Wczoraj mama dała mi cebulę do przyłożenia, bąbel zniknął.
Za to dzisiaj palec spuchł potwornie i boli.
Zaczęłam dzisiaj kolorować, ale nie wiem kiedy skończę w takim tempie.
No cóż.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

2016-08-12

Nowy pomysł

Hej Kochani,
Witam Was serdecznie w kolejnym poście z serii Art FREEday.
Tak jak obiecałam, przychodzę do Was z zapowiedzią nowego wyzwania.
Otóż wpadła ostatnio w moje ręce średniej wielkości przesyłka.
W środku znalazłam karton z trzema tomami "Książki pod tytułem".
Są to ksiązki typu Zniszcz ten dziennik, ale ich nie niszczymy.
Są zadania, żeby coś wyciąć, ale tutaj chodzi o tworzenie.
Bierz książkę i idź się zabawić!
Przechodzę teraz do wyzwania.
We wtorek wpadł mi do głowy pomysł, że mogłabym wykonywać codziennie (przez tydzień) po kilka zadań z książki,
a potem wstawiać tutaj zdjęcia przed i po.
Kilku osobom ten pomysł już się spodobał.
Jeżeli nadal będzie mi się ten pomysł podobać, to zacznę już w poniedziałek.
A Wam się podoba?
Tuż pod tekstem znajdziecie zdjęcia z rozpakowywania przesyłki.
Moje wyzwanie zacznę od tomu 2, więc mavie dodatkowo losowe zadania z tej książki.
Życzę miłego weekendu.
Pozdrawiam
Nicki