Etykiety

2018-06-03

"Sto imion" - Cecelia Ahern

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Dzisiaj będzie co nieco o książce, którą ostatnio przeczytałam (bo recenzją to tego nazwać nie można).
Zapraszam Was do zapoznania się z dziełem Cecelii Ahern - "Sto imion".

Intrygująca, zabawna i wzruszająca powieść autorki światowego bestsellera Ps Kocham Cię.
Kitty Logan kompletnie się pogubiła... W swojej pracy dziennikarskiej bezwzględnie tropiła sensacje, nie zważając na konsekwencje. W końcu popełniła katastrofalny błąd. Wybucha skandal, kariera Kitty wali się w gruzy. Ostatnią szansą na powrót do zawodowego życia - i do odzyskania szacunku do samej siebie - jest rozwikłanie zagadki listy stu osób, którą otrzymała od umierającej zwierzchniczki i przyjaciółki. Czy pozornie zwyczajne historie nieznajomych ludzi pomogą jej wreszcie zrozumieć własne życie?

I to właśnie ten tekst, czyli tylna okładka, zachęcił mnie do przeczytania tej książki.
Na początku historia dziewczyny, na którą uwziął się cały świat (no dobra, lekka przesada) nie przekonała mnie do siebie.
No ale skoro już ją kupiłam i nudziło mi się w pociągu, to kontynuowałam czytanie.
I bardzo się cieszę, że to zrobiłam.
Książka jest bardzo bogata w emocje. Być może dlatego, że zawsze staram się uosobić z główną postacią...
Kiedy akcja w książce trwała dwa tygodnie, miałam wrażenie, że to było dłużej.
Nie chcę Wam zdradzać szczegółów, spoilerować itp.
Dodam jeszcze, że nie udało mi się odkryć, co połączyło te wszystkie osoby.
Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło, oczywiście pozytywnie.
I żałuję, że tak nie ma w prawdziwym świecie.
A jeżeli jest, to tylko w kilku przypadkach.
Dlatego bardzo Wam polecam tą książkę.
I jeszcze jedno:
Nie zabrakło też polskiego procentu, a raczej dwóch.
Na liście znalazły się dwa polskie nazwiska, z czego jedno odegrało większą rolę.
Zawsze jak czytam zagraniczną książkę i widzę tam wzmiankę o Polakach, to jestem ciekawa, jak tym razem nasz naród został przedstawiony.
Czy tutaj to było w sposób pozytywny?
Przekonajcie się sami.
Poniżej możecie zobaczyć poglądowe zdjęcia książki i cytat, przez który pewna pani zmuszona była wysłuchać mojego śmiechu.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz