Etykiety

2019-01-16

WOŚP 2018

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Zapraszam na krótką relację z 27. Finału WOŚP.
Jak wiecie, od 11 lat spędzam ten dzień w centrum Warszawy.
I co roku, z dwoma wyjątkami, biorę udział w biegu "Policz się z cukrzycą".
Nawiązując do poprzedniego wpisu: była walka o numery.
Udało mi się wywalczyć 2 z 3 numerów. Akurat tym jednym nieudanym był mój.
Chciałam mieć 314 (wiadomo czemu), ale pani nie mogła go znaleźć. Byłam jedną z pierwszych osób, które odbierały pakiety i numery były jeszcze popakowane w kartonach.
Udało się przynajmniej znaleźć numer 2023.
Dlaczego taki? Mam jeszcze 20 lat, a 23 to moja ulubiona liczba.
Po raz trzeci udało mi się przebiec bieg w 100%.
Nie znaczy to jednak, że pozostałych sześciu biegów nie ukończyłam. Miałam tylko małe przystanki na odpoczynek, czy wypicie soku.
A już za rok będę biec po raz 10.
I to będzie idealna okazja do biegu w przebraniu. Czy wiecie co mi chodzi po głowie?
Jak Wam się podobała nowa odsłona Światełka do nieba?
Według mnie było ciekawie. Dużo światełek, kolorowe ognie i na koniec mała ilość fajerwerków.
Jedną z rzeczy, które wywołały uśmiech na mojej twarzy tamtego dnia, był widok wolontariuszy.
Szacun dla Was :)
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz