Etykiety

2017-01-16

WOŚP 2017

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście.
Dzisiaj jak wskazuje tytuł, będzie o kolejnym (25) finale WOŚPu.
W zasadzie będzie mój cały wyjazd do Warszawy, który odbył się wczoraj.
Pojechałam jak zwykle głównie na bieg.
I na wstępie poinformuję Was, że był to mój siódmy bieg, ale pierwszy przebiegnięty bez przystanków.
Kto był, nie żałuje.
Jak minęłam połowę trasy, zaczął padać śnieg.
Było to bardzo fajne, gdyż zmęczony człowiek, któremu jest gorąco, potrzebuje jakiejś ochłody.
Śnieżyca przyniosła ulgę i chęć szybszego dobiegnięcia do mety.
Ja biegłam stałym tempem, przez co nie zmęczyłam się bardzo bardzo.
Pokonanie ok. 5 kilometrów zajęło mi pół godziny.
W kolejce do odbioru medalu stałam ponad 5 minut.
W tym roku były tylko i aż medale.
Najważniejszy przecież jest bieg i cegiełki.
Pierwszy raz od kiedy biegam, miałam numer poniżej dwóch tysięcy.
W tym roku trafiłam na 264.
Po biegu i przebraniu się w suche ubranie pojechałam do IKEI.
Znalazłam dla siebie trzy ciekawe rzeczy.
Pierwsza nawiązuje do serii Pyssla.
Są to nowe koraliki.
Nowe, bo pastelowe kolory.
W dodatku jest tak beżowy i szary, czego mi najbardziej brakowało.
Teraz będę robiła także np. postaci.
Teraz jestem spełniona twórczo.
Drugą rzeczą jest napój gazowany o smaku gruszkowym.
Na początku myślałam, że to gruszkowy alkohol, więc bez myślenia wzięłam do ręki.
Dopiero po przeczytaniu etykietki dowiedziałam się, że to napój bezalkoholowy.
Ostatnią rzeczą jest sos waniliowy.
Ujrzałam go całkiem przypadkiem w dziale z przyborami kuchennymi.
Zaciekawił mnie kartonik.
I tak oto obkupiłam się spożywczo-twórczo.
Na razie spróbowałam napoju, jednak zaraz wezmę się za sos.
W przyszłym tygodniu pojawi się praca Pyssla z nowych koralików.
Na razie zdradzę tyle, że będzie to jakaś postać.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia z tego dnia.
A Wy byliście na biegu?
Jak Wam poszło?
Mam nadzieję, że post Wam się podoba.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz