Etykiety

2016-08-04

Moja metamorfoza

Hej Kochani,
Witam Was w kolejnym poście specjalnym.
Dzisiejszy post będzie o mojej metamorfozie.
Dokładnie, to chodzi o moje włosy.
Nie obcięłam ich, nie zrobiłam dziwnej fryzury.
Ja "tylko" zmieniłam ich kolor.
I oto z blondynki stałam się czerwonowłosą istotą.
Nie wiem, co mi wpadło do głowy, że chcę mieć akurat czerwone włosy.
Chyba spodobało mi się jakieś zdjęcie.
Stało się.
Cieszę się z tego.
Teraz czuję się lepiej z moimi włosami.
Pasują do mnie bardziej, a przynajmniej tak myśli kilka osób.
Oczywiście nie obyło się bez zdań:
Co Ci strzeliło do głowy?
Jak ktoś jest blondynką, to się tego nie zmienia.
No i po co? itd.
Użyłam farby o kolorze Winna Czerwień.
Wspomniałam Wam o niej w poście o zakupach internetowych, czyli Tutaj.
Tak, ten produkt był akurat dla mnie.
Niektórzy z Was się pewnie zastanawiają, kiedy to zrobiłam.
16 lipca
A dlaczego niektórzy?
Bo reszta jest sprytna i widziała zdjęcie przed i po na Instagramie.
Przypominam mój IG: Nickiifix
Wybaczcie, że tak dużo czasu minęło od farbowania.
Nie mogłam się zebrać, by napisać tego posta.
Jednak teraz jadę samochodem i postanowiłam go w końcu napisać.
A według Was lepiej wyglądałam jako blondi, czy teraz?
Możecie ocenić to po obejrzeniu poniższego zdjęcia.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Nicki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz